Witam!
Obiecałam poprawę w blogowaniu więc jestem i z wielką przyjemnością pokazuję coś, co pochłania mnie ostatnio bez reszty...
Malowanie, przycinanie, malowanie, przycinanie, malowanie, przycinanie...
Jako, że w domu mam pierwszoklasistkę i sporo czasu spędzamy teraz przy biurku mojej małej uczennicy:) żeby zachować jako taki ład na miejscu jej codziennej pracy potrzebne były pojemniki na kredki i inne przydasie. I tak chyba po lekturze "Plastusiowego pamiętnika" wpadłyśmy na pomysł żeby były z drewna.
Co do koloru - oczywista oczywistość...
Różne odcienie szarości i bieli.
Nad biureczkiem zawisły sówki - mądre główki, które pomagają rozwiązywać trudne zadania;)
Z nimi śmiało można siadać do odrabiania lekcji!
Pozdrawiam serdecznie!
Femke
cuden te pudełeczka moja mała ma tez pudełeczk ale ostatnio mysłałam własnie nad takimi drewnianymi a mąz mi fajne drewienka pocioł tylko je ze sobą połaczyć pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńChyba mamy wiele wspólnego ze sobą:) Obie uwielbiamy szary kolor, który jest najlepszy na świecie:) Tło blogów - the same:) I głowy pełne pomysłów:)
OdpowiedzUsuńMiło mi cię gościć na moim blogu;) Rzeczywiście szary to mój ulubiony wnętrzarski kolor. A meble to moja druga pasja, a właściwie ta pierwsza i najważniejsza,więc biegnę na Twojego bloga:)
UsuńFajny pojemnik. ; )
OdpowiedzUsuń