Pamiętacie jeszcze dzianiny przywiezione z Holandii (klik)? Do niedawna leżały na półce i cierpliwie czekały na swoją kolej. Teraz znikają w super szybkim tempie i cieszą oczy jeszcze bardziej bo okazuje się, że wybory były w stu procentach trafione, a uszyte z nich rzeczy noszą się rewelacyjnie. Dziś musztardowa spódniczka i komin, kolor, którego się odrobinę obawiałam, niepotrzebnie bo A. się w nim zakochała. I ja też...
Do miłego!
femke
Kocham takie wzornictwo,szkoda że u nas nie można dostać takich tkanin.
OdpowiedzUsuńTkanin bawełnianych jest coraz większy wybór, wkrótce i dzianiny zaczną przebywać z różnych zakątków świata.
UsuńWłaśnie z tego powodu internet nazywa się niezgłębioną skarbnicą :) Myślę, że z powodzeniem można zamówić tkaniny tego rodzaju w sklepie on-line :)
UsuńSuper, bardzo fajnie to wygląda - lubię takie wzory :)
OdpowiedzUsuńMilo mi, ja też :)
UsuńCudowne zestawienie ubrań,sliczne zdjęcia:))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
Usuń