Witam serdecznie po długiej przerwie. Niestety ostatnio ciężko jest mi wygospodarować czas na blogowanie, ale obiecuję poprawę.
Na początek coś od czego wszystko się zaczęło czyli guziczki. Natrafiłam na śliczny komplecik, w którym każdy guziczek jest inny. Z tkanin, które już znacie, tzn. różowego minky i baletnic powstała milusia poszewka na podusię zapinana na 2 guziczki.
Idealna do przytulania:)
Guziczków użyłam także do gumek - kwiatuszków do włosów.Po raz pierwszy robiłam wersję z podwójnymi płatkami i efekt końcowy, pomimo pokłutych palców, bardzo mnie zadowolił.
A na koniec mały recycling. Pufa na skarby mojej córki po obiciu "sówkowym" materiałem dostała nowe życie.
Życzę miłej niedzieli!
Femke
guziczki cudeńko... piękna podusia i ta pufka przeswietna pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńpiękności i podusia i pufa i gumki do włosów:)wszystko!!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agata-dadacia
Pufa poprostu niesamowita! Uwielbiam "sowi" motyw
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
kwiatuszki jakie urocze, aż by chciało się znów być małą dziewczynką!
OdpowiedzUsuńTwoje prace są tak profesjonalnie wykonane, że dech zapiera. Zaczynam o sobie myśleć jako o partaczu
OdpowiedzUsuńGuziczki i kwiatuszki są wspaniałe.
OdpowiedzUsuń