Witam!
Minęło trochę czasu od mojego ostatniego wpisu, ale czas zleciał szybko i intensywnie na dokańczaniu zaległych projektów i wybieraniu nowych materiałów.
Wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie..
Po zamówieniu zazwyczaj okazuje się, że nie ma akurat tej tkaniny do której przez 3 dni dopasowywałam inne materiały i muszę szybko zdecydować się na coś innego. A, że w podejmowaniu szybkich decyzji nie jestem zbyt dobra wymagało to ode mnie nie lada wysiłku..
No ale do rzeczy!
Pora pochwalić się nowymi zdobyczami!
A teraz trochę szczegółów:)
Na początek tiul zaklepany dla mojej dziewczynki na spódniczkę, a nawet dwie:) Grzecznie czeka w kolejce.
Ptaszki też są ;)
A do ptaszków idealnie pasują wszelakie kółeczka.
Są też matrioszki i gwiazdki...
Mój faworyt od samiuśkiego początku - sowy!
Każda sówka w innym stroju...
Są i myszki z farbenmix
i tasiemki, i koronki...
szaro-grafitowa krateczka
szare i różowe paseczki a na nich haftowane kwiaty
i na koniec srebrny. Ufff, to już chyba wszystko.
Miłego weekendu!
Femke